Luźny szyk i elegancja zaklęte w sukienkach

Nic na to nie poradzę, że bardzo lubię się stroić. Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach nie jest to jakieś bardzo popularne wyznanie. Ciągle w ludzkiej świadomości pokutuje przekonanie, że jeżeli ktoś się lubi dużo stroić, dobierać stroje i dodatki, a także spędzać czas na zakupach ubraniowych – nie ma sobą zbyt wiele do zaoferowania. Ja tak nie uważam. Uważam się za wykształconą, inteligentną kobietę, która ma swoje pasje. Po prostu jedną z nich jest ubiór. A już szczególnie sukienki. Ja po prostu uwielbiam sukienki!

Luźna sukienka – atrybutem kobiecości

luźne sukienki damskieWiadomo, że to, co nosi na sobie kobieta z automatu robi się czymś kobiecym. Ale dla mnie takim swoistym symbolem kobiecości zawsze były i już chyba zawsze będą sukienki. Dlatego luźne sukienki damskie to coś,co zalega mi w szafie. I słowo „zalega” zostało przeze mnie użyte nie bez powodu. Naprawdę mam całe naręcza sukienek. I to wcale nie jest tak, że w połowie z nich nie chodzę. Chodzę chyba we wszystkich swoich sukienkach. W końcu zawsze jest jakaś okazja dobra do tego, by założyć na siebie konkretną sukienkę. A ja w sukienkach potrafię chodzić też bez okazji. No bo czy musi być okazja do tego, by się dobrze ubrać? W końcu ubiór to coś, co potrafi podbudować wysoką samoocenę każdego człowieka. Jeżeli człowiek dobrze wygląda – czuje się dobrze i na odwrót. Przynajmniej u mnie to dokładnie tak wygląda. Nie mogę się czuć dobrze bez dobrego ubrania.

Sukienki to całe moje życie. Uwielbiam je dobierać, kupować, przymierzać. Jestem też w moim otoczeniu prawdziwą specjalistką od spraw mody i ubioru. Wierzycie, że niektóre kobiety uważają, że sukienki to coś nie dla nich? To kompletna bzdura. W końcu każda kobieta może dobrze wyglądać w sukience. Wystarczy tylko znaleźć odpowiednią sukienkę.