Mam znajomych, którzy doskonale znają się na różnego rodzaju rozwiązaniach ogrodowych. To oni podpowiedzieli mi, jak mam wykonać moją altanę. Teraz więc również do nich skierowałam pytanie odnośnie do tego, jak postawić wiatę garażową.
Wiaty garażowe a korozja
Oczywiście, wiata garażowa będzie wykonana przez profesjonalną firmę, jednak to ja zadecyduję którą i z jakiego materiału. Nie mam zdolności do takich budowlanych czynności, zresztą być może trzeba mieć pozwolenie na postawienie obiektu na terenie działki. Do znajomych zgłosiłam się jedynie po poradę, a już nad realizacją to dalej zaczęłam myśleć. Okazało się, że polecane wiaty garażowe to wiaty z poliwęglanu. W sumie nie zdziwiło mnie to za bardzo, bo tę altanę, którą budowałam też robiono z poliwęglanu. Tak doradzili mi ci sami sąsiedzi. Trochę zawiodłam się jednak teraz, że znowu postawiliby na ten poliwęglan. Zapytałam ich, czy nie może być wiata z czegoś innego, ale oni obstawali przy swoim, że poliwęglan to najlepsze co może być. Mi się jednak szczerze mówiąc nie bardzo podoba to tworzywo w nadmiarze. Uważam, że altana wystarczy. Z braku alternatyw jednak w końcu stwierdziłam, że chyba postawię rzeczywiście na te wiaty poliwęglanowe. W końcu, co mi innego pozostało? Zajęłam się poszukwianiem odpowiedniej, profesjonalnej firmy i udało mi się taką znaleźć. Byłam zadowolona. Wiata garażowa stanie na swoim miejscu prawdopodobnie jutro, bo już wszystko jest załatwione i zamówione. Zobaczymy, jaki będzie efekt końcowy.
Mam nadzieję, że będę ostatecznie ukontentowana, jeśli chodzi o efekt. To się jednak jeszcze okaże. Nie mogę się doczekać, kiedy mój samochód będzie miał wreszcie potrzebne zadaszenie. Nie będzie już tak bardzo poddawał się korozji. To na pewno duży plus.
