Znam właściciela polskiej firmy w Norwegii

Moja żona jest właścicielką dużej firmy. Jako prezes ma liczne i bardzo interesujące kontakty. Nie raz poznaję bardzo ciekawych ludzi, z którymi mam bardzo dobre relacje. Ja na razie nie pracuję, ale rozglądam się za czymś interesującym dla siebie.

Właściciel polskiej firmy w Norwegii zaoferował mi pracę

polska firma w norwegiiMoja żona Aleksandra ostatnio ma mnóstwo zajęć w firmie, ponieważ chce podpisać bardzo ważny kontrakt z człowiekiem, którego własnością jest polska firma w norwegii i to bardzo dobry kontrahent. Miał w weekend przyjechać do kraju i żona zdecydowała, by zaprosić go do nas obiad. To był genialny pomysł, ponieważ będzie można przeprowadzić negocjacje w przyjemnych i swobodnych okolicznościach. Ja sam zadeklarowałem, że wszystkim się zajmę i żona mogła zająć się sprawami w firmie. W sobotę ten człowiek pojawił się w naszym domu. Od razu załapaliśmy nic porozumienia. Dowiedziałem się przy okazji, że jego polska firma w norwegii poszukuje konsultanta co mnie bardzo zainteresowało. Mógłbym pracować w takim charakterze i na pewno idealnie bym się sprawdzić. Póki żona nie omówiła kontraktu to nie chciałem na ten temat rozmawiać. Moja żona jest bardzo dobrą negocjatorką i dopięcie tego kontraktu to była dla niej fraszka. Ja aktywnie uczestniczyłem w rozmowach i został poruszony temat konsultanta co mnie ucieszyło. Tak umiejętnie pokierowałem rozmową, że człowiek zapytał czy nie byłbym zainteresowany tą posadą. Sam mi ją zaproponował a do tego właśnie chciałem doprowadzić. Udało się dopiąć swego.

Pracuję jako konsultant już drugi rok. Przyznam, że praca jest o wiele ciekawsza niż początkowo zakładałem. Mam dużo ciekawych obowiązków i odpowiadam za kontakty z firmą mojej żony. O takiej współpracy zawsze marzyłem. Jestem w tym niezły.